ustawienia strony wyjściowe wysoki kontrast większe litery

zdjęcie Kasi Górskiej

Katarzyna Babicz-Kureczko

„Od jesieni 2016 roku pracuję, a zaczęło sie od wolontariatu przy hipoterapii w Laskach, Zaprosiła mnie Ania Kucharska jesienią 2014r. Parę lat wcześniej byłam wolontariuszką w internacie dziewcząt, ale konie i pomaganie innym to dla mnie spełnienie marzeń. Miałam długą przerwę w jeżdżeniu konno i trochę się bałam czy sobie poradzę. Na szczęście okazało się, że instruktorzy hipoterapii to sympatyczni, otwarci ludzie a konie spokojne i współpracujące. Największą pomoc we wdrażaniu się do pracy w stajni otrzymałam od Wandy Kozikowskiej. To osoba bardzo zaangażowana w to co robi. Widać, że jej zależy zarówno na koniach jak i na ludziach. Dobrze organizuje prace i robi to z sercem i radością czym zaraża innych. Nie mogłam chyba lepiej trafić. Na koniec jeszcze trochę o dzieciach. Wiem z własnego doświadczenia ile czasu i energii zajmuje każda terapia. To często zwykłe, powtarzane, żmudne czynności dające efekty dopiero po jakimś czasie. Jestem świadkiem tego jak hipoterapia wpływa pozytywnie na dzieci biorące w niej udział i całe szczęście,że są ludzie którzy chcą to robić."